top of page

Jesteś tutaj po raz pierwszy?

Zacznij od kursu wprowadzającego
Zdjęcie autoraPaweł Mieszkalski

Wady i zalety postanowień noworocznych

Zaktualizowano: 11 sty 2023

Za oknem pierwszy śnieg, w galeriach handlowych coraz gęściej, a w radiu George Michael śpiewa o tym, jak oddał swoje serce i potem dostał je z powrotem. Wszystko świadczy o tym, że Święta już za pasem, potem raz-dwa Nowy Rok i NOWY/A JA. No właśnie, jednak czy faktycznie warto się tym kierować? Jakie są wady i zalety postanowień noworocznych i co przeszkadza w realizacji celów?

Postanowienia noworoczne. Postaw na realizację swoich celów. Hardy. Wyższa Forma

Postanowienia - co to takiego?


Słownik języka polskiego mówi, że postanowienie to planowanie czegoś lub podejmowanie konkretnego planu. To pewnego rodzaju obietnica wprowadzenia zmiany. Moja rada? Lepiej nie opierać się na postanowieniach noworocznych, a ustalać konkretne cele. Dlaczego?


Cele są konkretnie określone, posiadają datę realizacji oraz są mierzalne. Jestem pewny, że masz coś nowego, co chciałbyś/chciałabyś osiągnąć w nowym roku. Sami przed sobą stawiamy różne cele i do nich dążymy, lepiej lub gorzej, ale chociaż próbujemy. To pewnego rodzaju wyzwanie, które sami sobie rzucamy i z którym się zmagamy. Człowiek ma jednak w zwyczaju dawać sobie abstrakcyjną linię startu i mety, tzn. „zacznę od poniedziałku” albo „mam czas do wakacji”. Później postaramy się odpowiedzieć na pytanie, czy takie sztywne ramy faktycznie są skuteczne.


Sprawdź: 5 argumentów, dlaczego karnet do Hardego to dobry pomysł na prezent
Wady i zalety noworocznych postanowień. Postanowienie noworoczne a realizacja celu. Hardy. Wyższa Forma. Wrocław

Wyznaczać cele czy też nie?


Wiemy już, co to jest cel - też mi odkrycie, prawda? Idziemy dalej - czy wyznaczanie celów faktycznie jest dobre? A może jednak niekoniecznie? Na pewno masz już na swoim koncie niejedną próbę wyznaczania celów i ich realizacji. Czy to, że sobie coś postanowiłeś/aś, faktycznie Cię zmotywowało? A może wręcz przeciwnie i nawet nie zabrałeś/aś się do roboty?


Przeważnie to nie z samym pomysłem jest kłopot, bo potrafimy skutecznie wyznaczać cele, a z całą jego otoczką. Przypomina mi się kuzyn, który zawsze na spotkaniach rodzinnych po trzech lampkach wina bądź kuflach piwa mówi:

Paweł, dość z tym, mam problem z kolanem od 5 lat, teraz już na pewno się za to biorę, idę na rehabilitację, a potem uderzam do Ciebie. Pomożesz?!

Pomogę - wal śmiało! No i tak co roku. Czyli pomysł idealny - robię coś dla siebie i walczę o swoją sprawność. Gorzej już z samą realizacją, bo pojawiają się przeszkody.

Ale jak ja za dzieciakami pobiegam, jak będę miał przez 3 tygodnie sztywną nogę po operacji, a jak w pracy dam radę!? Ja teraz nie mogę, może w przyszłym roku będzie luźniej…

Kiedy ustalać cele?


Co chcę powiedzieć przez tę przydługą historię? Ano to, że Twoje pomysły są naprawdę dobre. Nie znam osoby, która postanowiłaby, że od nowego roku zacznie tyć albo palić papierosy. Chcemy dobrze, dążymy do zmiany nawyków czy rozwoju osobistego, tylko często się nam to nie udaje.


Nowy Rok może być bardzo dobrym bodźcem do rozpoczęcia swojej przygody z aktywnością fizyczną czy wzięcia się za siebie. Jednak czy to na pewno dobry pomysł, żeby specjalnie czekać do 1 stycznia, kiedy to jesteśmy skacowani po imprezie, od tygodnia opróżniamy lodówkę z pierogów i innych karpi i zwyczajnie NAM SIĘ NIE CHCE?


Chcesz wiedzieć, jak bezboleśnie wrócić do formy? Kliknij tutaj.

Pomysł wpadł do Twojej głowy w grudniu - wykorzystaj to, zacznij się ruszać od razu. Wtedy zrobisz sobie przerwę w Wigilię, może dzień po i w Nowy Rok. Pozostałe dni są dla Ciebie - ruszaj się; idź na spacer czy zrób trening. Chcesz osiągnąć sukces? Nie odkładaj tego w czasie!


Mając rozpoczęty proces, zdecydowanie łatwiej będzie Ci ruszyć z kopyta już od 2 stycznia. Bo nawet jeśli nie jesteś do końca przekonany/a, to jak zaczniesz, to spodoba Ci się. Zobaczysz pierwsze rezultaty, ogarnie cię lepsze samopoczucie, może gdzieś tam czegoś ubędzie, to czemu by tego nie kontynuować?! Przecież do wakacji coraz to bliżej! Określony cel osiągnięty, możemy stawiać sobie kolejne.

Noworoczne postanowienia. Nowy rok, nowy/a ja. Realizacja wyznaczonych celów. Siłownia. Wrocław

Wady i zalety stawiania sobie celów


O zaletach już pisałem - przede wszystkim mamy motywację do tego, żeby coś zrobić.

Czy w takim razie znajdziemy jakieś wady? Zacznę może od tego, że nie szukałbym wad w samym pomyśle postanowień noworocznych. Bardziej w celach, jakie sobie narzucimy lub w procesie ich realizacji.


Musisz mieć świadomość, że na wszystko potrzeba czasu i nie wszystko jesteś w stanie osiągnąć od razu. Jeżeli pod koniec stycznia okaże się, że waga stoi w miejscu, a w pasie też ciężko znaleźć różnicę, nie martw się. Zastanów się wtedy, czy nie czujesz się lepiej? Nie masz więcej energii i lepszego samopoczucia? Może czasami wręcz tryskasz humorem? Tak też właśnie działa aktywność fizyczna. Daj sobie czas, pozwól ciału się przystosować i w końcu na pewno pojawią się rezultaty.


Jeśli nie znasz się na temacie, nie wiesz, ile powinno się trenować ani czego możesz się spodziewać - porozmawiaj z trenerem, on chętnie Ci doradzi, wytłumaczy, o co walczymy oraz jakich efektów możesz się spodziewać. Lepiej być szczęśliwym z małych rezultatów niż załamanym po wielkiej porażce.


Ile powinno się trenować? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz tutaj
Co z postanowieniami noworocznymi? Postanowienia noworoczne - wady i zalety. Hardy. Wyższa Forma. Wrocław

Podsumowanie


Bądź dla siebie wyrozumiały/a. To my sami jesteśmy swoim największym krytykantem i najmocniej się oceniamy. A może trochę wyrozumiałości? Podwinęła Ci się noga i odkryłeś/aś w lodówce serniczek ze świąt? Albo ominąłeś/aś zaplanowany trening? Okej, to nie znaczy, że Twój cały misterny plan poszedł na marne. Jedna wpadka nie przekreśla przecież wszystkich Twoich starań! Otrzep się, obiecaj sobie poprawę, skup się i ciśnij dalej. Może jutro w lodówce znajdziesz pomarańczkę, a nie torcik i z łatwością wrócisz na odpowiednie tory.


Wyznacz sobie konkretne cele i dąż do ich realizacji. Nie poddawaj się i spójrz na cały proces z nieco szerszej perspektywy. Sam/a najlepiej wiesz, co i w jaki sposób chcesz osiągnąć. Co ważne - nie przekładaj tego na przyszły rok - wystarczy trochę silnej woli, szczypty motywacji i voilà - cel osiągnięty.


To kiedy widzimy się na treningu? :)


 

Paweł Mieszkalski

Head Coach w Hardy. Wyższa Forma


Head Coach, czyli główny trener w Hardy. Wyższa Forma. Osoba odpowiedzialna za programowanie treningów zgodnie z założeniami systemu treningowego oraz ekspert w szkoleniu i rozwijaniu umiejętności pozostałych trenerów. Specjalista w dziedzinie treningu funkcjonalnego i medycznego.

Powiązane posty

Zobacz wszystkie

Comments


Wyższa Forma w prezencie?

Kup swojemu znajomemu lub znajomej
i trenujcie razem
bottom of page