Nietrzymanie moczu to problem zdrowotny, który może dotknąć osoby w różnym wieku. Jest uważany za wstydliwy temat, dlatego też poruszany jest dosyć rzadko. W tym artykule przyjrzymy się bliżej przyczynom nietrzymania moczu, jego objawom oraz metodom leczenia, które mogą pomóc w odzyskaniu komfortu życia.
Czym jest nietrzymanie moczu?
Nietrzymanie moczu to mimowolny, niekontrolowany wyciek moczu, do którego może dojść w różnych sytuacjach. Ilość popuszczonego moczu bywa niewielka, jednak w niektórych przypadkach dochodzi do całkowitego opróżnienia pęcherza moczowego.
Czy jest to częsty problem?
Mimo, że o nietrzymaniu moczu nadal nie mówi się często, nie jest to rzadko występujący problem.
Szacowana liczba osób z problemem nietrzymania moczu na całym świecie wynosi około 423 miliony – 303 miliony kobiet i 121 milionów mężczyzn. W Polsce nietrzymania moczu doświadcza około 25-45 proc. kobiet, w zależności od grupy wiekowej, ale i co piąty mężczyzna obserwuje u siebie kłopoty z prawidłowym oddawaniem moczu, w tym z jego utrzymywaniem.
To, że problem ten dużo częściej występuje u kobiet, spowodowane jest kobiecą anatomią (krótsza cewka moczowa) oraz czynnikami ryzyka, takimi jak ciąża i poród. Nie należy jednak traktować nietrzymania moczu jako jedynie kobiecego problemu.
Czy nietrzymanie moczu dotyczy jedynie osób starszych?
Bardzo często powielanym mitem jest fakt, iż problem nietrzymania moczu nie dotyczy kobiet młodych, które nie rodziły. Prawda jest jednak taka, że z wysiłkowym nietrzymaniem moczu zmagają się kobiety niemal w każdym wieku.
Problem zazwyczaj zauważany jest pierwszy raz podczas wizyty w parku trampolin lub rozpoczęcia nowej aktywności fizycznej (np. trening siłowy czy bieganie). Czasem wyciek moczu zaobserwowany może być również po raz pierwszy podczas silnego kaszlu lub śmiechu.
Rodzaje nietrzymania moczu
Możemy wyróżnić cztery podstawowe typy nietrzymania moczu.
wysiłkowe nietrzymanie moczy - do mimowolnego oddania moczu dochodzi podczas kaszlu, kichania, śmiechu, wysiłku fizycznego, podskoków,
parcia naglące - nagła, silna potrzeba oddania moczu z niemożnością jego utrzymania,
postać mieszana - występuje zarówno wysiłkowe nietrzymanie moczu, jak i parcia naglące,
nietrzymanie moczu z przepełnienia pęcherza moczowego.
Przyczyny nietrzymania moczu
Zazwyczaj za powód nietrzymania moczu podaje się osłabienie mięśni dna miednicy, jednak możliwych przyczyn jest zdecydowanie więcej. Zacznijmy jednak od wspomnianych już mięśni dna miednicy (często znane są jako mięśnie Kegla). Są to mięśnie zamykająca od dołu naszą miednicę.
Funkcje mięśni dna miednicy to:
ochrona i utrzymywanie prawidłowego ułożenia organów miednicy mniejszej (należą do nich pęcherz moczowy, odbytnica z odbytem, macica),
kontynencja (utrzymywanie) moczu, stolca i gazów – kontrola wypróżniania, odruchowe zamykanie cewki moczowej i odbytnicy przy spontanicznym wzroście ciśnienia w jamie brzusznej, np. podczas kichnięcia, kaszlu, śmiechu, podskoków, podnoszenia czegoś ciężkiego,
stabilizacja tułowia, utrzymywanie prawidłowej postawy ciała, udział w biomechanice chodu.
Nietrzymanie moczu może pojawić się, gdy mięśnie dna miednicy nie pracują prawidłowo. Nie chodzi tu jedynie o ich siłę, a o to, jak reagują na konkretne czynności. W trakcie np. kichnięcia, mięśnie dna miednicy powinny mocno napiąć się, co umożliwia utrzymanie moczu. Jeżeli jednak mięśnie są osłabione, siła skurczu będzie za mała i spowoduje to wyciek moczu.
Może być również tak, że mięśnie dna miednicy są w za dużym napięciu wyjściowo, co także utrudni im wykonanie mocnego, dynamicznego skurczu podczas kichnięcia czy kaszlu.
Kolejną przyczyną nietrzymania moczu może być obniżenie pęcherza moczowego i cewki moczowej. Taki problem może pojawić się po porodzie lub być efektem nieprawidłowych nawyków.
Obniżenie pęcherza poza nietrzymaniem moczu może powodować również:
uczucie ciężkości w pochwie,
bolesne współżycie,
częstą potrzebę oddania moczu ,
problem z pełnym wypróżnieniem pęcherza moczowego.
To nie wszystko.
Innym powodem występowania nietrzymania moczu mogą być po prostu złe nawyki toaletowe.
Prawidłowo powinniśmy korzystać z toalety co 3-4 godziny, około 6-8 razy na dobę. W trakcie jednej wizyty w toalecie powinniśmy oddać około 250-400 ml moczu. Zdarza się jednak tak, że ktoś notorycznie przetrzymuje mocz w pęcherzu np. dlatego, że nie chce korzystać z publicznych toalet. Jeżeli w pęcherzu zamiast 300 ml mamy aż 800 ml to nic dziwnego, ze podczas podskoków lub głośnego śmiechy może dojść od popuszczenia moczu.
Nietrzymanie moczu może wynikać również z choroby układu nerwowego np. choroba Parkinsona.
Kiedy popuszczanie moczu jest normą?
NIGDY!
Wbrew powszechnemu stwierdzeniu, że problem ten jest zupełnie normalny w podeszłym wieku lub u kobiet w ciąży, nie jest to prawda.
Pojawienie się nietrzymania moczu zawsze mówi nam o jakiejś nieprawidłowości. Mówienie, że w tym wieku lub po porodzie to normalne i tak już musi być, jest bardzo szkodliwe. Niestety znacząco przyczynia się do lekceważenie tego problemu przez kobiety.
Problemem należy zająć się od razu, nawet jeśli objawy są na tyle małe, że nie utrudniają nam znacząco życia. Wczesne zauważenie nietrzymania moczu daje bardzo dobre szanse na całkowite wyleczenie. Czasem wystarczy wprowadzić w życie kilka drobnych zmian lub zrezygnować z jednego szkodliwego nawyku i problem zniknie.
Niestety gdy lekceważymy objawy i są one już mocno nasilone, pełne wyleczenie jest dużo trudniejsze i wymaga więcej pracy i zaangażowania. Dlatego warto reagować szybko.
Leczenie nietrzymania moczu
W leczeniu wysiłkowego nietrzymania moczu możemy wyróżnić:
leczenie zachowawcze (fizjoterapia uroginekologiczna, zmiana nawyków, leczenie farmakologiczne),
leczenie operacyjne.
W większości przypadków, jeżeli terapię zaczniemy odpowiednio szybko, wystarczające jest leczenie zachowawcze. Warto jednak pamiętać, że to jak będzie ono wyglądało, jest zależne od wielu czynników.
Nie ma ćwiczeń czy terapii uniwersalnej. Tak, jak pisałam wyżej, nietrzymanie moczu może występować z wielu przyczyn. I właśnie to musimy wziąć pod uwagą planując leczenie. Niestety przyjęło się już, że na problem nietrzymania moczu zawsze zaleca się ćwiczenia mięśni Kegla. Pacjentki często wykonują ćwiczenia znalezione w internecie bez wcześniejszej konsultacji ze specjalistą, co może przysporzyć więcej szkód niż pożytku.
Znaną formą radzenia sobie z nietrzymaniem moczu jest stosowanie wkładek higienicznych. Oczywiście są one skuteczne w ukryciu skutków problemu, jednak nie przyczynią się w żaden sposób do jego wyleczenia.
Wizyta u fizjoterapeutki uroginekologicznej
Podczas występowania nietrzymania moczu, warto udać się do fizjoterapeutki uroginekologicznej. Jest to osoba, która poza studiami fizjoterapii, ukończyła specjalistyczne szkolenia z zakresu fizjoterapii uroginekologicznej.
Na wizycie fizjoterapeutycznej zostanie przeprowadzone szczegółowy wywiad oraz badanie funkcjonalne mające na celu ocenę pracy nie tylko mięśni dna miednicy, ale i również mięśni brzucha, wzorca oddechowego, mobilność stawów biodrowych i całej postawy ciała. Omówione zostaną również nawyki pacjentki. Dzięki temu możliwe będzie ustalenie przyczyny występowania nietrzymania moczu i zaplanowanie odpowiedniego leczenia.
Postępowanie terapeutyczne zawsze należy dostosować do przyczyny pojawienia się problemu. Najczęściej mówi się o potrzebie wzmacniania mięśni dna miednicy, jednak są sytuacje, gdzie takie ćwiczenia mogą spowodować niepożądany efekt. Jeżeli kobieta ma nadmiernie napięcie mięśni dna miednicy i właśnie dlatego pojawia się u niej popuszczanie moczu, to w pierwszej kolejności musi nauczyć się te mięśnie świadomie rozluźniać.
Wyżej wspomniałam również o tym, że nietrzymanie moczu może pojawiać się z powodu złego nawyku, jakim jest przepełnianie pęcherza moczowego. U takiej pacjentki ćwiczenia mięśni dna miednicy nie przyniosą żadnego rezultatu, ponieważ główną przyczyną problemu są nieprawidłowości w nawykach toaletowych. Będziemy pracować więc nad tym, aby na nowo nauczyła się chodzić do toalety wtedy, gdy w pęcherzu jest właśnie 250-350 ml.
Leczenie operacyjne
W niektórych przypadkach leczenie zachowawcze nie będzie wystarczające. Operacja będzie leczeniem z wyboru w przypadku, gdy nietrzymanie moczu jest bardzo intensywne i pojawia się nawet w spoczynku oraz gdy leczenie zachowawcze nie przyniosło oczekiwanego rezultatu.
Nietrzymanie moczu na treningu - czy trzeba z niego zrezygnować?
Do gabinetów fizjoterapeutycznych coraz częściej zgłaszają się kobiety bardzo aktywne fizycznie, które zauważyły, że w trakcie wysiłku fizycznego np. skakania na skakance lub dźwigania pojawia się u nich mimowolne popuszczenie moczu.
Czy w takim przypadku konieczna jest rezygnacja z treningu?
Sam fakt występowania nietrzymania moczu nie jest przeciwskazaniem do wysiłku fizycznego. Wszystko zależy od stopnia nasilenia problemu. Na początku leczenia zaleca się unikanie czynności, które wywołują objawy, jednak celem terapii będzie powrót do tych aktywności bez nieprzyjemnych skutków ubocznych.
Na początku zaczyna się od prostych ćwiczeń, mających na celu naukę prawidłowego napięcia i rozluźniania mięśni dna miednicy. Następnie przechodzi się do trudniejszych ćwiczeń funkcjonalnych, które mają na celu przygotować pacjentkę do wykonywania czynności takich jak dźwiganie, skakanie czy bieganie.
Podsumowanie
Nietrzymanie moczu jest częstym problemem, który dotyka zarówno kobiety, jak i mężczyzn w różnym wieku. Przyczyn tego problemu może być kilka, dlatego tak ważna jest odpowiednia diagnostyka lekarska. Leczenie wysiłkowego nietrzymania moczu, jak i parć naglących u każdej osoby może wyglądać zupełnie inaczej, dlatego powinno być dobieranie przez specjalistę. Nie ma zaleceń czy ćwiczeń uniwersalnych. Wczesne zauważenie objawów umożliwia szybkie uporanie się z problemem.
Marta Kaszubowska
Fizjoterapeuta w Hardy. Wyższa Forma
Magister fizjoterapii. Absolwentka Collegium Medicum w Bydgoszczy UMK w Toruniu. Osoba odpowiedzialna za dział fizjoterapii.
Comments